Pewnego razu przyszli do bacy policjanci:
- Baco aresztujemy was za pędzenie bimbru.
- Przecież ja nie pędzę bimbru.
- Ale mamy tutaj donos, ze macie w piwnicy aparaturę do pędzenia bimbru.
- No tak mam, ale bimbru nie pędzę !!!
- To nic, aresztujemy was za posiadanie aparatury.
- Wiecie co, to aresztujcie mnie za gwałt.
- A kogo baco zgwałciliście ???
- Nikogo !!! Ale aparaturę mam...
Przychodzi pacjent do seksuologa.
- Panie doktorze, jak kocham się z żoną, to przed oczyma zapala mi się pomarańczowe światełko. Czy może pan wie co to jest?
- Tak. To rezerwa..
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Czy rozmawiasz z mężem w czasie stosunku?
- Jak zadzwoni to tak.
<< Poprzedni Następny >>