Młodemu dziennikarzowi radiowemu kazali zrobić wywiad.
- Przepraszam, czy ma pani jakieś hobby?
- Tak, wie pan, ja kocham kwiaty. Uwielbiam kwiaty. Ja mam wszędzie kwiaty. W pokoju, przedpokoju, kuchni, łazience, balkonie, na ścianie, podłodze, wiszą z sufitu. Wie pan, ja żyje tymi kwiatami. Opiekuję się nimi, podlewam...
- Dziękuje, dziękuje - szuka kogoś innego.
- A czy pani ma jakieś hobby?
- Panie - książki. Ja pasjami czytam książki. I to nie jedna, nie dwie, nie trzy, ale tysiące, miliony, wszystkie. Nie tylko beletrystykę, poezje, ale kryminały, encyklopedie, poradniki.Mam te książki wszędzie, w pokoju, przedpokoju, łazience, kuchni. Kocham czytać. Gdyby doba miała 48 godzin, wciąż bym czytała...
Dziennikarz zrezygnowany szuka kogoś innego. Idzie młody facet.
- Ma pan jakieś hobby?
- Jarać. Kocham jarać. I to nie jednego, nie dwa, nie trzy, ale tysiące papierosów. Panie, ja mika z ust nie wyjmuje. I to nie jakąś określona markę, ale Marlboro, Popularne, miętowe, bez filtra. Kocham jarać, gdyby doba...
- Wie pan co, takie hobby chyba nie pójdzie u nas na antenie. Może ma pan jakieś inne hobby?
Chwila zastanowienia.
- Tak, mam. Kocham ciupciać. I to nie jedna, nie dwie, nie tylko blondynki, ale brunetki, rude, siwe, młode, stare, bliźniaczki, mężatki, rozwódki, małe, grube, po bożemu i na jeżdca. Kocham ciupciać. Byle tylko bym miął ręce wolne...
- A to dlaczego?
- Bo ja tak kocham jarać.
Pewien bardzo pijany facet poszedł do lóżka z kobietą, która miała okres, ale on o tym nie wiedział. Spędzili upojną noc, a rano facet się budzi i widzi - wszędzie krew... Mówi w szoku:
- Boże, zabiłem ja!
Patrzy w lustro:
- I zjadłem...
Facet złapał złotą rybkę, rybka mówi, ze spełni jego każde życzenie, ale sąsiadowi spełni się ono podwójnie.Pierwsze życzenie:
- Chcę mieć świetną blondynkę.
Sąsiad dostał dwie. Drugie życzenie:
- Chcę mieć willę.
Patrzy, sąsiad ma dwie. Zastanawia się chwilę nad trzecim:
- Chcę, żeby mi uschło jedno jajo.
<< Poprzedni Następny >>